wtorek, 12 lutego 2013

Odpoczynek

Jak miło zbudzić się we własnym łóżku ,przespać całą nockę ,tego nam trzeba było.Maja również spała grzecznie  ,a rankiem wskoczyła do naszego łóżka by się przytulić.
Ogólnie rzecz biorąc Maja dziś jest grzeczniutka ,teraz z dziadziem ogląda bajeczkę,patrząc na nią widzę ,,maleńką lecz wielką siłą istotkę" w dużym,nienaturalnym ciałku.
W szpitalu każdy przychodził ja oglądać ,mówię o pielęgniarkach które ją nie spotykają na oddziale dziennym ,bo tam pracuje tylko dwie panie na stałe,a pozostałe panie pielęgniarki z onkologii nas nie widziały ponad 2 m-ce.Każdy z nich mówił że bardzo dużo przytyła,ale że jest bardzo fajna. Maja potrafi rozmawiać z każdym swobodnie,daj idź zabierz...,nie jest dla niej ważne czy to lekarz czy mama,czasami to aż bywa zabawne,ale przynajmniej w ten sposób dzieci mogą się czuć lepiej.Mamy tam na oddziale ulubiona panią pielęgniarkę z która można porozmawiać dosłownie o wszystkim i na zawsze znajdzie dla nas czas,pani Iwonka jest po prostu usposobieniem dobroci i szacunku dla każdego pacjenta,oby  było jak najwięcej takich pracowników służby zdrowia.Pani Iwonka stwierdziła kiedyś że bardzo lubi przychodzić do Majki,a my lubimy kiedy ona jest na dyżurze,bo wiemy że będzie nad nami ktoś czuwał, ktoś tak dobry jak ta pani..Jest  tam jeszcze kilka pań którym też nie można nic zarzucić,dlatego nasze podziękowania za opiekę składamy pani Gosi,Ewie,Ani,Karolinie...No i dla Pana Dr Dominika który jest wyjątkowo spokojnym człowiekiem i potrafi podejść do dziecka w sposób magiczny.Takich lekarzy powinno być więcej.
To są nasze spostrzeżenia ze szpitala ,nasze odczucia,my jako rodzice też czujemy co się dzieje i kiedy naszemu dziecku jest lepiej,wtedy i nam jest dobrze bo czujemy się bezpieczniej.

1 komentarz:

  1. Czesc Wiolu. Ciesze sie ze z Maja juz ok.Trzymam kciuki za was. Buziaki dla Majeczki. Iza

    OdpowiedzUsuń