środa, 23 grudnia 2015

Boże Narodzenie 2015


 Aby wszyscy z Was znaleźli swoje
miejsce przy świątecznym stole,
by spełniły się Wasze najskrytsze marzenia, aby każdy kolejny dzień 

był jeszcze lepszy od poprzedniego,
bądźmy dla siebie bardziej serdeczni,  patrzmy na to co dobre, 

a nie na to co nasz dzieli.
Wszystkiego najlepszego
na Święta i Nowy Rok
.


 Zdrowych ,pogodnych i szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia,
oraz pomyślności w Nowym 2016 Roku życzy Maja z rodziną.
 Grudzień 2016r

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Druga Rocznica Przeszczepu Szpiku

 Jeśli śledzicie nasze losy od dawna ,to wiecie ,że właśnie dziś mija dwa lata   od przeszczepu,dwa lata , dla nas często dość ciężkie i trudne,bo mamy komplikacje,ale najważniejsze -Maja żyje.
Maja żyje dzięki osobie ,która zdecydowała się ofiarować część siebie,bezinteresownie aby ktoś inny mógł żyć.
Osoba ta z pewnością nawet nie wiedziała komu oddaje swój szpik,po prostu go oddała,nie znajdziemy słów jakimi można wyrazić wdzięczność tej osobie za ten gest nigdy,nie da się  ubrać tego w słowa,ani w czyny.
Mamy nadzieję,że dane nam będzie się dowiedzieć kim jest ta osoba,może już jutro   poczynimy w tym kierunku jakieś kroki.
 Mimo ,że  przed nami jeszcze sporo ,wiele wyrzeczeń,leczenia i  obaw,to  ogromnie cieszymy się tym,że Maja żyje ,że może się uczyć nowych rzeczy ,może poznawać świat i się rozwijać.
 Nie wyobrażam sobie aby jej zabrakło.
 Rozpoczynając walkę z chorobą ponad trzy lata temu nie sądziliśmy ,że będzie trwała tak długo,że  po drodze będziemy omijać bardzo  poważne przeszkody ,a jednak udaje się nam jak do tej pory.
Nie może być inaczej i choćby trzeba było stanąć nawet na głowie ,to staniemy ,a Maja będzie zdrowa.
Ponoć 5 lat od przeszczepu ,jeżeli nic się nie będzie działo ,to można powiedzieć,że  jest się zdrowym,dla nas też nadejdzie taki dzień i ja w to mocno wierzę.

 Nie po to pokonaliśmy  tyle barier aby się teraz poddać.
Chcemy poznać dawce ,oraz pokonać grafta i  inne powikłania po leczeniu ,małymi krokami damy radę.

 Jutro jedziemy na bilans do Lublina  ,mamy sporo badań krwi ,Usg i inne.
Sporo  spraw  dot choroby do załatwienia.
W Lublinie musimy byc zaraz po 7 rano ,więc pobudka o 03:30   i wyjazd.
 Dziękujemy ,że wciąż jesteście z nami.
Prosimy Was o podarowanie Mai 1%  abyśmy mogli dalej  walczyć o jej zdrowie i życie.
(Może ktoś zechce pomóc mi w roznoszeniu ulotek?- zainteresowane osoby proszę o kontakt,wyślę ulotki)