czwartek, 7 lutego 2013

Powoli trzeba szykować się do jutrzejszego wyjazdu,zawsze musimy pamiętać o tym że może zajść potrzeba zostania na oddziale z jakiegoś powodu,nie znamy wszak planów lekarzy na jutro ,ani też nie wiemy jakie będą wyniki.Zawsze więc przed wyjazdem pakujemy swoje rzeczy które musimy zabrać ze sobą.
W natłoku tego wszystkiego znajdują się jeszcze inne ważne sprawy ,jak np dla mojej średniej córeczki sprawa oromnie ważna,a mianowicie dzisiejszy bal przebierańców w szkole ,na który czekała tyle m-cy, będę tam razem z nią bo to też moje ukochane dziecko,jest taką pieszczulką drobniutką.Jak trzeba pomaga przy Majce ,troszczy się o nią,bawi się z nią,wie że choroba Majki jest poważna.
Wszystko musimy pogodzić by było sprawiedliwie,ale bal na pewno ją bardzo cieszy,szkoda że Majki też nie możemy zabrać ze sobą.
Jeśli zajdzie potrzeba przeszczepu- w Strzyżowie będzie organizowana akcja jaka była nie dawno w Zaborowiu dla naszej koleżanki też Majki,ale już ustaliłam ten fakt z Panią z fundacji DKMS,tym razem będziemy szukali dawcy dla naszej córeczki,ale o tym poinformuję jeśli już się dowiemy coś więcej odnośnie potrzeby przeszczepu.
Przeszczep szpiku jest refundowany ,ale leczenie po przeszczepie jest bardzo drogie i dodatkowo dziecko musi mieć bardzo sterylne warunki mieszkaniowe ,tj własna toaleta,łazeinka,własny pokój wszystko musi być przygotowane tylko dla niej,stąd są tak ogromne potrzeby finansowe ,o tym dowiedziałam się od Pani z fundacji w.w

Wieczorem:
Majusia smacznie śpi w swoim nowym łóżeczku :),ja wróciłam z zabawy karnawałowej córki i chce ją wam pokazać ,poznajcie Wiktorię( 8 l) siostrę Majki.Pora na mnie przynajmniej 4godz snu przed droga wskazane.







Maja w przebraniu Wiktorii
Pierwszy uśmiech od wielu dni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz