piątek, 19 kwietnia 2013

Wtam was

Witam was kochani.Nie pisałam wcześniej bo trochę byłam zawalona,spotkania w sprawie komunii córki,
a do tego jeszcze jeden chory w domu i też trochę problemów.
Jeśli chodzi o Maję to na dzień dzisiejszy ma się dobrze ,jak tylko wyczuwa pogodę noskiem to zaraz chce na dwór,ale jej nie wolno ,choć nie dajemy rady by choć trochę nie skorzystała.
Zaraz po powrocie do domu na policzkach ma pajęczynki naczynek krwionośnych ,są osłabione po chemii.Teraz też bardzo ja wysypuje ,krostki,odparzenia.Choć dbamy i staramy se  one nadal wyskakują.
Pozatym wszystko by było ok ,z tym że znów mnie niepokoi jej nocne pocenie,pamietam że zanim trafiła do szpitala ten objaw był naprawdę widoczny ,cała posciel była mokra od potu ,teraz sie to powtarza,mam nadzije że to tylko od jej tuszy ,nie dopuszczam innych myśli choć krążą po głowie.
Wymyślam jaki torcik upiec dla Majusi,chcę by wiedziała że to jej urodziny ,aby się cieszyła. Może ktoś
z was zna fajny przepis na torcika?
Wysłałam pierwsze faktury do fundacji ,czas oczekiwania na zwrot ponad 2 m-ce,ale cieszy mnie że choć kilka złotych się uda odzyskać. Dziękuje wszystkim którzy o nas myślą i pomagają nam w przeróżny sposób. Za tydzień jedziemy na badania i płukanie portu ,ale wcześniej musimy odwiedzić lekarza rodzinnego ,aby zbadała Majkę i zobaczyła przy okazji jak jej wątroba,śledziona ,oraz węzły chłonne,bo to trzeba najbardziej kontrolować,gdyż każde pojawienie się węzłów lub powiększenie wątroby może być złym sygnałem.




2 komentarze:

  1. Noc byla straszna Maja zachorowala plakala caly czas ze ja boli gardelko do tego katarek.Martwimy sie i pewnie dzis zaliczymy prrywatna wizyte u pani dr bo nie ma u nas pediatrii w szpitalu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam jak się ma Majeczka dużo zdrówka słoneczko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń