piątek, 29 maja 2015

Zawiść

 Tak jak pisałam wcześniej wczorajszego dnia ukazało się kilka  reportaży odnośnie naszej sytuacji,ale to co przeżyłam po tych materiałach i to jak wiele osób  jest człowiekowi wilkiem  tragedia,że tacy ludzie chodza jeszcze po świecie to nie miałam bladego pojęcia.
Ludzie są bardziej okrutni niż najgorszy   zwierz.
Tak wiele obelg, pod moim adresem,pod adresem mojego męża,mojej córki,rodziny,,,
Tylko my wiemy ,co tak naprawdę przeżyliśmy  wczoraj,dziś,jutro też nie będzie miłe .
Tak naprawdę  to   nie ma słów jakimi można by   nazwać te osoby,jak zresztą wielu z was mi napisało, że te osoby kiedyś za to zapłacą w swoim życiu  i wtedy poznają co czują takie osoby jak my.
Szukają sensacji,robią wszystko byle tylko  upodlić kogoś do granic,a sami są  najgorszymi ,,ludźmi " na świecie z ogromnym ciężarem własnego sumienia.Prawda życzliwa kobieto ? ,kiedyś i na szczęście tylko kiedyś związana ze mną rodzinnie.
 Opinie które były pisane w komentarzach ,pisała w większości dobrze mi znana osoba ,która to ma na swoim sumieniu bardzo dużo i  upodlając mnie do granic  ,chciała zagłuszyć własne sumienie,bo inaczej chyba nie potrafi żyć z tym do czego doprowadziła.
 Dziś  kontaktowałam się w tej sprawie z Tv  i prosiłam a dresy IP komputerów z których te okropności zostały napisane.
Nikt nie ma prawa nikogo szykanować,wyzywać i działać na jego szkodę kiedy chodzi o ratowanie zycia.
Archiwum rozmów  z tego powodu zostało zawieszone,nie masz już tej satysfakcji  podła kobieto.
 Los będzie ci wdzięczny.
 Gdyby nie inni ludzie załamałabym się psychicznie,na szczęścia mam duże wsparcie  emocjonalne
w innych  ,którzy mnie znają,oraz takich którzy  wiedza przez co przechodzimy.
Wypomniano mi dosłownie wszystko co zrobiłam do tej pory dla Mai ,a nie jedna rzecz była oparta na kłamstwach  .
Wypomniano mi ,że byłam w gazecie,że był koncert( pomijając ,że sami wszystko pokrywaliśmy( dojazdy artystów,fanty.... ,oprócz miejsca gdzie się to odbywało  )wypomniano mi że wciąz proszę i proszę,że nic tylko ja.
Ze się lansuję na chorobie,ze klamię że sama jestem chora,ze moja mam też moze nie jest...
To straszne co,, ludzie"potrafią zrobic by  zabić drugiego.
Wypomniano mi trampolinę dla córki,która dostałam od Pani Mirelli z Niemiec po jej dziecku,wypomniano plac zabaw ,ktory Maja otrzymała z fundacji Mam marzenie.
Wypominano  samochód,który zakupił nam teściu biorąc kredyt do dziś spłacany,telefon,wypominano mi wszystko co mamy,oraz ze  wykorzystujemy ludzi.
Jakim prawem te osoby  ,które pisały tak podle wydają w naszym kierunku takie komentarze?
To są osoby ,które nigdy nikomu nie pomogły,a mają najwięcej do powiedzenia.
Moi rodzice ponoć pobierają 6 tys emerytury na głowę ,i żyjemy w luksusach  w willi .Skąd takie informacje?Podli kłamcy ,oto co mam do powiedzenia o tych osobach ,a zwłaszcza o jednej ,która miała nick daniel ,twój wózek kiedyś nie pojedzie  i zostaniesz sama jak palec ze swoim sumieniem ,a jest ono bardzo obciążone.
Może powiesz teraz każdemu  co mam na myśli?
Rodzina,tragedia nie rodzina.

 Kochani musiałam tu to napisać,musi mi ulżyć.
Strzyżów też okazał się być w większości bardzo fałszywym miasteczkiem,gdzie ludzka krzywda to pożywka ,dla larw takich ,które tu mieszkają,na szczęście są i ludzie i tym dziękuję z całego serca,
 że są .Szkoda że sporo z tych osób biega do kościoła z różańcem,a za plecami siedzi sam diabeł.
 Tak już jest na tym podłym świecie.
Pomodlę się za was,by Bóg wam wybaczył.

 Wysyłam link do reportażu ,oraz wzmianki o nas w Wydarzeniach z 28.05.2015tym ,którzy nie zdążyli zobaczyć i nie wiedzą gdzie szukać.
Na Ipli by zobaczyc  Wydarzenia  trzeba zainstalowac wtyczkę ,tą o której tam będzie wzmianka.

http://www.interwencja.polsat.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/News,6271/index.html#1449442

oraz Aktualności:

http://www.ipla.tv/2015-05-28-trujacy-eternit/vod-6270618#/r-5





 






15 komentarzy:

  1. To straszne ze człowiek człowiekowi wilkiem.. Z całego serca życzę aby jak najszybciej pomoc do Państwa dotarła.. ja jak mi się uda to pomogę.. I dla Mai życzę zdrowia.. Jesteście Państwo niesamowitymi rodzicami, ludźmi.. pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Po co wogole się pani tłumaczy.Ci ludzie są zazdrosni bo myślą że pani ma lepiej niech sami się postawią na pani miejscu jak to fajnie mieć chore dziecko .Moje dzieci są na szczęście zdrowe ale mam kuzynke której dziecko nigdy nie będzie samodzielne i wiem co to znaczy.Nie ma co zazdrościć rzeczy materialnych trzeba się cieszyć zdrowiem a prze wszystkim zająć się swoją d pa.Głowa do góry i pozdrowienia 😘Zdrówka fla Majusi 😘

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Pani, bez urazy, ale Pani sama się przyczynia do takiej, a nie innej sytuacji. Były komentarze takie, a nie inne - przecież mogła się Pani tego spodziewać! Ja rozumiem, choroba dziecka, to prawdziwa tragedia dla rodziców, trzeba mocnych nerwów i wyrzeczeń, ale ja mam wrażenie, że Pani sama w pewnym sensie to nakręca. Mam w "ulubionych" na Facebooku stronę poświęconą Mai - obserwuję ją praktycznie od początku jej założenia i muszę powiedzieć, że chociaż szkoda mi dziecka, to Pani postawa, z całym szacunkiem, od pewnego czasu strasznie mnie irytuje. Wiem co to znaczy chore dziecko w rodzinie - mój brak jest chory, tylko niestety na jego chorobę nie wynaleziono jeszcze lekarstwa.. Ja rozumiem, że Pani walczy, że się stara itp itd.. Zarzuca Pani innym ludziom, że są bez serca, że są tacy czy owacy, a w jakim świetle się Pani sama przedstawia? W tym co Pani piszę widzę również dużo jadu i złośliwości, może także i zawiści.. Po co te wytykanie, że ktoś chodzi do kościoła, a zachowuje się tak, a nie inaczej? Po co to nakręcać? Pyta Pani jakim prawem te osoby "wydają tak podłe komentarze"? Pani robi to samo - niestety.. Myślę, że brakuje Pani pokory i dystansu do samej siebie.. Bardzo dobrze, że pojawił się o Was reportaż, świetnie, że są ludzie, którzy pomagają i oby było ich więcej - tego Pani życzę z całego serca, ale proszę przemyśleć swoją postawę i zachowanie, bo to w jaki sposób Panie reaguje na krytykę - słuszną czy też nie - nie mi to oceniać, zrazi do Pani działalności ludzi. Może warto wziąć się w garść i nie brać przykłady z tych, którzy źle Pani życzą zamiast się do nich upodabniać.. Myślę, że w KAŻDEJ "plotce" jest ziarnko prawdy, a Pani postawa pokazuje, że może więcej niż jedno.. Tak czy siak.. ja się zraziłam do tego co Pani pisze.. oby nie było więcej osób myślących jak ja.. A może powinno ich być więcej? Może wtedy by zmieniło się Pani podejście..

    Życzę dużo zdrowia Mai, oby nie zabrakło słonka w jej życiu i życzliwych ludzi, którzy mocno trzymają za nią kciuki i wierzą - mało tego, oni WIEDZĄ, że Maja pokona chorobę.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym na każde obelgi reagowała uśmiechem i radością wtedy bym była w porządku?Normalna bym była? ,ja też jestem tylko człowiekiem proszę Pani i mam uczucia,oraz wylewam emocje. Jedna osoba pisała ,reszta czytała z ciekawością i szukała w tym prawdy oraz sensacji,a to właśnie nazywa się pożywką .

      Usuń
    2. A myśli Pani, że Pani komentarze i odpowiadanie agresją na agresje nie jest pożywką? To niestety karmi zarówno te Internetowe jak i realne trolle.. Moim zdaniem, jeśli to nie jest prawdą, to nie można tego traktować w kategorii "obelgi",a jedynie głupoty ludzkiej.. Czy ma się Pani uśmiechać? Może i tak, może wtedy Ci mniej życzliwi by odpuścili, a tak mają swojego kozła ofiarnego.. Na tym traci Pani - im jest wszystko jedno..

      Usuń
    3. a czym jest dla Pani to? Ponieważ są to Pani słowa:
      -Nie zaakceptowała Pani mojego komentarza. Teraz widać, że unika Pani tego, co jest dla Pani niewygodne. Na szczęście ludzie zaczęli przeglądać na oczy.-

      Nie zdążyłam w porę zaakceptować komentarza i Pani napisała kolejny,ale to dobrze ,bo się dowiedziałam co pani tak naprawdę myśli o mnie ,choć wcześniej udaje kogoś innego,naprawdę ale takich przyjaciół mi nie trzeba. Nie jestem błaznem aby się uśmiechać w nieodpowiednich sytuacjach.

      Usuń
    4. "Myślę, że w KAŻDEJ "plotce" jest ziarnko prawdy..." Może lepiej nie plotkować :). Chcesz to pomagasz, nie chcesz to nie i tyle. Blog prowadzi Pani Wioletta i to ona ustala w pewnym sensie tutaj reguły. Komu się nie podoba to zawsze może wyjść.
      Pani Wioletto, osoby złośliwe i krytykujące zawsze były i będą. Tym się żywią i nic na to nie poradzimy. Przyznam się, że ja Mai nie mam w FB. Jeżeli chcę się dowiedzieć co nowego się wydarzyło to wchodzę na bloga. Jeżeli chcę i mogę pomóc to wiem co mam zrobić. Mnie nic nie irytuje w tym co Pani pisze.

      Usuń
  4. Pani Wiolu ludzie są podli do granic. Nie ma się co przejmować. Wiem ,że to wszystko boli ,że słowa ranią bardziej niż uderzenie pięścią ,ale tej osobie na tym zależało , żeby Panią zranić , zdołować. Niech Pani się nie daje bo jej na tym zależy żeby Pani się załamała i straciła wiarę w ludzi i siebie. Niech Pani wierzy nie tylko takie kanalie żyją na świecie. Są też ludzie o ogromnym sercu gotowi pomóc. Trzymam za Was kciuki i bądźcie silni w tej walce. Maja potrzebuje Was zdrowych i silnych , a nie wykończonych psychicznie przez jakiegoś kretyna (kretynkę). Dacie rade mocno w to wierzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Wiolu -niech Pani czyta powyzszy list (od Anusi Dubij) kilkadziesiat razy.Ta pani -to madra I dobra osoba .Musicie byc silni I odporni na ludzka podlosc-bo dzieci Was potrzebuja.
    Jestesmy z Wami
    hhanders

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja jestem ciekawa,co by było gdyby to dzieci autorów tych niemiłych komentarzy były chore na tę samą chorobę.Siedzieli by w domu i czekali na najgorsze czy próbowaliby ratować swoje dzieci...

    OdpowiedzUsuń
  7. Pani Wioletta walczy o życie Córeczki.
    Kochani pomóżmy tej wspaniałej rodzinice wygrać Walkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Można by napisać książkę ,,Krytycy bez imienia"
    Łatwo krytykować pozostając anonimowym ,dlatego bardzo proszę osoby które piszą tutaj ponownie zawistne komentarze aby się przedstawiły z imienia i nazwiska,bo bohaterem w gębie może być każdy
    kiedy go nie widać.
    Ciekawe czy w oczy też jesteście w stanie to powiedzieć,co piszecie mi w komentarzach.
    Wiecie co?
    Jesteście jak szumowiny na rosole,a co się z nimi robi sami wiecie.
    Nie mam zamiaru publikować tutaj waszych wypocin ,powtarzających się zresztą.
    Nie macie nowego tematu ,nie macie się też kogo nowego czepić ani gdzie napisać bo was zablokowali na Polsacie? Napiszcie więc własną książkę pod tytułem jak wyżej,a potem czekajcie na oklaski których nie będzie.
    Pozdrawiam serdecznych.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pani Wioletko ja mam takie kredo życiowe - nie jest w stanie obrazić mnie ten , którym ja gardzę . Może Pani ta metoda pomoże? Szkoda energii na podłych , jest ona Pani potrzeba do walki o zdrówko córki, a i swoim należałoby się zająć ! Życzę więcej powodów do radości i uśmiechu oraz serdeczności od dobrych ludzi. B

    OdpowiedzUsuń
  10. Najważniejsze jest zdrowie Mai i proszę nie brać sobie do serca tych komentarzy, nikt kto nie miał do czynienia z taką chorobą nie powinien się wypowiadać.Każda MATKA powinna walczyć o swoje dziecko wszystkimi możliwymi sposobami . Ja życzę dużo siły i wytwałości bo to doprowadzi Majeczkę do zdrowia .

    OdpowiedzUsuń
  11. Pani Wioletto jest pani cudowną matką, która robi wszystko, żeby ratować swoją kochaną, ciężko chorą córeczkę. Wiem, że każdy na pani miejscu zrobiłby to samo dla swojego dziecka. Proszę walczyć z całych sił o lepsze jutro - całe wasze życie podporządkowane jest chorej córeczce i proszę nie przejmować się podłymi komentarzami. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń