środa, 17 lipca 2013

dwa dni dłuzej w domu

Po przemyśleniach z powagi sytuacji  zdecydowaliśmy się poprosić o przelożenie chemii z piątku na poniedziałek.
Chcemy aby Maja po zabiegu i związaną z tym faktem narkozą mogła odpocząć, ponieważ bardzo ciężko by  jej  było znieść drogę 400km do Warszawy jeszcze tego samego dnia.
Ja sobie tego nie wyobrażam.,wiadomo jak się człowiek czuje po operacji ,mam na myśli wybudzenie się z narkozy,sama tego doświadczyłam więc wiem doskonale.
Pani dr także to zrozumiała i nie było żadnego problemu aby ta chemię przełożyć,będzie więc dwie chemie w przyszłym tyg ,ale Maja będzie mogła dojść do siebie w domu.
Wyjedziemy albo w sobotę po południu  albo w niedzielę rano jeszcze nie wiemy.
Szukałam dziś po sklepach ubranek dla Mai takich obszernych ,nie lada problem.Ale z racji tego że Maja na przeszczepach musi miec każdego dnia zmieniane ubranka (sterylne) muusimy się zaopatrzyć w co nieco dla niej.
Prosze sobie wyorazic że kupuje dla niej takie na 134wzr, czyli takie jak swojej starszej córki dodatkowo szersze.
Nie było by problemu gdyby nie to że moja starsza córka jest szczuplutka i prawie wszystko jest ciasne na Majkę,więc szukamy czegoś dla niej  do jej postury.
Chyba producenci nie biorą pod uwagę dzieci otyłych, bo ubranka takie są na wagę złota ,no ale w sumie ja też kiedyś takich nie szukałam.
Dziś przyszedł mi list z Polstransplantu gdzie potwierdzili że Maja jest zakwalifikowana do przeszczepu i znajduje się na liście oczekujących ,oby ten czas nie trwał wieczność.
Ogólnie stan Mai w domu jest fajny,dużo rozmawia ,choc też ma swoje złe humorki ,ale to sterydy,dużo chodzi w zasadzie coraz więcej.Mówi że nie chce do szpitala ,cały czas to podkreśla ze nie jedzie i zostanie w domu.Ona zaczyna coraz więcej rozumieć co trochę mnie niepokoi,ponieważ gdyby mniej wiedziała łatwej by to wszystko zniosła co ja czeka.
-Niech to wszystko się skończy raz na zawsze pozytywnie dla Majeczki-.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz