poniedziałek, 31 grudnia 2012

Ostatni dzień roku aby kolejny był lepszy niż ten ,tego życzymy wam wszystkim i sobie.

Maja złapała prawdopodobnie wirusa ,w nocy zaczęła kaszleć,była niespokojna a dziś ma katarek,żeby tylko obyło się bez temperatury i powikłań.W chwili obecnej nie skarży się na nic choć najgorsze momenty są nocą.Jak pisałam gdzieś tam wcześniej u niej najdrobniejsze przeziębienie może być bardzo groźne.Z racji tego że choroba Majki wywołała u nas duże lęki ,zrobiłam dziś średniej córeczce  prywatnie badania krwi, bo się ostatnio bardzo często skarży na ból głowy i brzucha,też mi strachu narobiła bo po badaniach zesłabła na chwilę,ale myślę że stres był przyczyną,wyniki ma dobre-dzięki Bogu.została mi jeszcze najstarsza pociecha.Kończąc swój ostatni post w tym starym roku mam nadzieję że w kolejnym będę mogła wam napisać że jest dużo lepiej".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz