Powoli
trzeba szykować się do jutrzejszego wyjazdu,zawsze musimy pamiętać o
tym że może zajść potrzeba zostania na oddziale z jakiegoś powodu,nie
znamy wszak planów lekarzy na jutro ,ani też nie wiemy jakie będą
wyniki.Zawsze więc przed wyjazdem pakujemy swoje rzeczy które musimy
zabrać ze sobą.
W
natłoku tego wszystkiego znajdują się jeszcze inne ważne sprawy ,jak np
dla mojej średniej córeczki sprawa oromnie ważna,a mianowicie
dzisiejszy bal przebierańców w szkole ,na który czekała tyle m-cy, będę
tam razem z nią bo to też moje ukochane dziecko,jest taką pieszczulką
drobniutką.Jak trzeba pomaga przy Majce ,troszczy się o nią,bawi się z
nią,wie że choroba Majki jest poważna.
Wszystko musimy pogodzić by było sprawiedliwie,ale bal na pewno ją bardzo cieszy,szkoda że Majki też nie możemy zabrać ze sobą.
Jeśli
zajdzie potrzeba przeszczepu- w Strzyżowie będzie organizowana akcja
jaka była nie dawno w Zaborowiu dla naszej koleżanki też Majki,ale już
ustaliłam ten fakt z Panią z fundacji DKMS,tym razem będziemy szukali
dawcy dla naszej córeczki,ale o tym poinformuję jeśli już się dowiemy
coś więcej odnośnie potrzeby przeszczepu.
Przeszczep
szpiku jest refundowany ,ale leczenie po przeszczepie jest bardzo
drogie i dodatkowo dziecko musi mieć bardzo sterylne warunki
mieszkaniowe ,tj własna toaleta,łazeinka,własny pokój wszystko musi być
przygotowane tylko dla niej,stąd są tak ogromne potrzeby finansowe ,o
tym dowiedziałam się od Pani z fundacji w.w
Wieczorem:
Majusia
smacznie śpi w swoim nowym łóżeczku :),ja wróciłam z zabawy
karnawałowej córki i chce ją wam pokazać ,poznajcie Wiktorię( 8 l)
siostrę Majki.Pora na mnie przynajmniej 4godz snu przed droga wskazane.
Maja w przebraniu Wiktorii
Pierwszy uśmiech od wielu dni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz