Dziś
były badania w Rzeszowskim szpitalu,Maja zniosła to bardzo
dzielnie,jest duszą towarzystwa wśród personelu. Z niecierpliwością
czekaliśmy na wynik, a była robiona morfologia ,biochemia,crp,oraz
poziom cyklosporyny.Od 9:00 do 14:00 siedzieliśmy jak na szpilkach.Całe
szczęście że pani dr poinformowała nas przez tel że wyniki są w miarę
dobre.poziom cyklosporyny 118.Skontaktowaliśmy się więc z naszą
prowadzącą dr w Lublinie( zalecenie informowania o aktualnych wynikach)
która powiedziała w porządku,do zobaczenia 28 .12.2012.Więc o ile nic
złego się nie podzieje Święta spędzamy w domu :)
A
tak więcej, to dziś Maja zaczęła brać końską dawkę sterydów przez 3 dni
,nie wiem jak to na nią wpłynie aż się boję ,wiem co się działo
wcześniej z mniejszymi dawkami po 0,5 2x 1 mg a teraz ma na dzień aż
6,5mg.Ogromna nerwowość,apetyt ,i bezsenność...ale może będzie
dobrze,tak bym chciała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz