Jestesmy
po wizycie w szpitalu ( znow wyszlismy prawie jako ostatni. W domu o
20:30,bo wszystko bylo odlozone na ostatnia chwile) Wiec co moge wam
przekazac?
Zdecydowano podjac sie kolejnej proby redukcji
sterydow,oraz odstawienia cyklosporyny calkowicie.Wg lekarzy skora Mai
wyglada lepiej, a ja postaram sie wam przyblizyc jak to wyglada dziś,jak tylko zrobię zdjęcia .Na razie nie miałam dostępu do komputera i nie miałam jak dodac ,zdjęć bo jest w naprawie i dziś korzystam z pożyczonego.Moim zdaniem nic nie jest lepiej,.
Dr twierdzi ,ze gdyby
te zmiany pozostaly takie jak sa ,to byli by zadowoleni,bo byc moze
zmiany beda towarzyszyly Mai juz do konca zycia.Pomijajac jednak wygląd skóry
powiedzialam,ze obawiam sie najbardziej powiklam posterydowych ,na
co uzyskalam odpowiedz,ze wlasnie dlatego nastepuje redukcja,ktora to
juz ,O ile dobrze pamietam ,to trzecia lub czwarta proba .
Jedna z
doktorek powaznie nad tym myslala ,ale sugestia drugiej ,ze jest ok
naprowadzila ja na ten sam tok myslenia,bo gdyby nie to,byc moze byly by
bardziej podnoszsce na duchu decyzje np w spr fotoferezy.Tak wiec od
dzis uszczuplamy o 2,5 mg sterydy i tak przez 3 tyg ,potem znow troche
mniej ,tylko czy w miedzy czasie sie nie pogorszy? Oby nie.
Konsultowano znow telefonicznie Maje u kardiologa,szkoda ze ten nie
fatyguje sie by zbadac serduszko Mai ,tylko przez telefon decyduje o
podniesieniu dawki lekow,a dokladniej mowiac o dolozeniu nowego leku ,do
tych juz ,ktore Maja bierze.
Zalecenie ; pomiar cisnienia 2*dz i
badanie pulsu czy nie ma eho kardii.
Gardo Mai czyste ,biegunka
ktora trwa juz 10 dni ,wczesniej tez bywala zostala puszczona plazem ,no
mozna bylo zapomniec przy wypisie,ja z nerwow juz tez zapomnialam o tym
kolejny raz wspomniec doktorce jak pisala epikryze.
Badania sa
znosne,znow mamy lekki niedobor hemoglobiny ,ale nie jest najgorzej
,jest kilka innych czynnikow zanizonych lub podniesionych,ale nie jest
to drastyczne by sie obawiac juz dzis.Jedynie mocz jest brzydki ,jakis
stan zapalny
Na bol nog ,oczu i glowy na ktory Maja sie czesto uskarza nie bylo odzewu.
TAK wiec wygladal nasz wczorajszy dzien w Lublinie.
Przy okazji nadmienie ,ze sama kontaktowalam sie z lekarzem z Wroclawia
,wiem ze odczytal wiadomosc ,ale nie mam na razie odpowiedzi.Moze sie
doczekam ,chyba ze wczesniej doczekam sie dnia kiedy organizm Mai przestanie
walczyc ze szpikiem ,a redukcja sterydow okaze sie dobra decyzja i
bedzie mozna z nich zejsc calkowicie,wtedy nie bedzie nam potrzebna
zadna fotofereza,a tymczasem trzymajcie kciuki za powodzenie redukcji.
Wolalabym aby to wystarczylo,kolejny raz nie pozwole by podnosili dawke
,bo to znaczyloby ze nie panuja zupelnie nad GvHD a nie chca ratowac
inaczej ,skoro istnieja metody walki z tym przekletym
graftem wiadomoo co chodzi jak nie
o pieniadze..Przepraszam ze bledy i chaos w tym co wam przekazuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz