czwartek, 3 października 2013
Dzien za dniem
Mija kolejny dzien leczenia Mai i kolejny dzień naszego życia.
Maja czuje sie dobrze ,przynajmniej sie na nic nie uskarża.
Jutro czekają nas badania krwi na jonogram ,morfologie i mocz.
Byc moze uda nam się te badania wykonac w Strzyzowie ,bo nie chcemy na razie wkluwac sie w port skoro miała płukany w poniedzialek.
Nie wiemy jeszcze kiedy bedziemy musieli jechac do Warszawy na chemie ,ale na pewno nie w tym tygodniu ,ze wzgledu na podawanie leku na ebv w piatek i na to leczenie ktore ostatnio miała.Sterydy tez beda przelozone.
Do tego wszystkiego do jutra musi brac antybiotyk na bakterie w moczu,mysle ze juz jej nie ma i oby.
Nie wiadomo tez jak dzis wyniki,bo chemii nie mozna dawac przy zlych wynikach krwi ,a takie ostatnio były.Jutro sie dowiemy.
Na razie nie mamy nowych wiadomosci o przeszczepie ,oprocz jednej że dawca z Polski ktorego badali ostatnio nie zgadza sie w 20% czyli jest tylko 80% zgodny a to za mało.
Mnie dopadł wirus i zaczynam troche smarkac i kaszlec,ale nie poddaje sie :)
Chciałabym wam wszystkim podziękowac ,że ciagle jestescie obecni w naszym zyciu
i nasze zmartwienia poruszaja rowniez was i tak samo jak nam i wam zależy
na zyciu Mai-Dziekuje wam.
Pora na wieczorną kąpiel Majeczki ,bo juz sie dopomina.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Życzę wszystkiego dobrego, mam nadzieję, że nigdy się nie poddacie, wierzę, że Maja wyjdzie z tej choroby i będzie cała i zdrowa. Trzymam kciuki i czekam na dobre informację :) Nie poddawajcie się :)
OdpowiedzUsuń