Dziś tylko cytat,który ośmieliłam się skopiowac z sieci ,bardzo poruszający a jakże prawdziwy.
"Nikt kto nie ,zapoznał' się bliżej z nowotworami dziecięcymi nie wie
jak to jest..... Nikt nie wie jak wygląda życie z tym gościem-rakiem,
który bezczelnie rozsiada się w salonie na kanapie..... Chodzi po domu
za jego mieszkańcami krok w krok..... Cały czas czuć jego ciężki oddech
na plecach, a w powietrzu unosi się jego obrzydliwy zapach....
Ma w dupie paniczny lęk i przerażenie..... Co noc kładzie się obok w łóżku i szepcze do ucha straszne rzeczy, nie pozwalając zasnąć.....
Tak wygląda życie z rakiem..... A każdy kto nie poznał tego życia,
odwracając się od tych, którzy żyją na codzień z tym bydlakiem, są
współodpowiedzialni za to, że ten skurwysyn się tak panoszy.....
Gdy
daję Ci ulotkę dziecka chorego na raka nie traktuj jej jak reklamy
pożyczki od ręki.... Nie wyrzucaj jej zniesmaczony do śmieci, bo na tej
ulotce są łzy, krew i cierpienie.... Rozpaczliwe wołanie o pomoc!!!!!
Czy jako rodzic, zastanawiałeś się jak to jest, gdy terrorysta porwie
ci dziecko.... Jeżeli nie dasz mu tyle kasy ile będzie chciał, zakatuje i
udręczy Twoje dziecko na śmierć..... Zastanawiałeś się nad
tym.....?!?!?
Czy kupując kolejną watę cukrową, kiełbasę i piwo.... zastanawiałeś się nad TYM?!?!?!
Przestań zachowywać się jak motłoch z cyrku Nerona, żądny chleba i
igrzysk! Zatrzymaj się.... Zadumaj......nie oczekuję, że sprzedasz
dom.... Podaruj 2zł, 5 zł.....przekaż znajomym, że jest takie dziecko,
przytul w myślach....zadaj sobie trud i przynajmniej wysłuchaj....Nie
liczy się ilość danej kasy.....Mam w dupie Twoją litość i gadanie: ale
biedne dziecko, ale nieszczęście........liczy się empatia, okazane
zainteresowanie i serce....
I pamiętaj..... Rak nie pyta czy może
wprowadzić się do Twojego domu, nie negocjuje.... Zakradnie się, gdy Ty
będziesz spokojnie spał niczego się nie spodziewając.... Nie odwracaj
się, bo kiedyś sam możesz cierpieć, gdy wszyscy od Ciebie się
odwrócą.....
Jesteś Człowiekiem...."
Witam bardzo serdecznie. Przez przypadek trafilam na ten blog..Jest mi niesamowicie przykro, ze Maja tak cierpi ! A Wy - Rodzice - razem z Nia. To taka Dziena Dziewczynka !!! <3 Wszyscy jestescie bardzo, bardzo dzielni !!! <3 Zycze wytrwalosci i zdrowia dla Was wszystkich a najbardziej dla malej Ksiezniczki ... Niech juz to chorobsko odpusci !!! Pozdrawiam bardzo goraco i zycze wszystkiego , co najlepsze <3. Ewa.
OdpowiedzUsuńJestesmy z Wami.
OdpowiedzUsuńhhanders
Trzymajcie się :) Mam nadzieję,że rak wyprowadzi się w popłochu z waszego domu ...
OdpowiedzUsuń