poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Skierowanie na badania

Dzis poprosiliśmy nasza pania dr o skierowanie na piątkowe badania do szpitala w Rzeszowie.Maja musi miec przeplukany vascu port i zbadana krew.Miejmy nadzieje,ze wyniki beda w normie ,a ze przynajmniej sie nic nie pogorszy-bo nie mamy jak dojechac do Warszawy ,samochod czeka na ogledziny i naprawę. W piatek tez zaczynamy pulsy sterydowe 24 mg na trzy dni .To sa bardzo duze dawki zwłaszcza ze jest to dexametazon ,a on jest bardzo silnym sterydowym lekiem.Zacznie sie hustawka ,a przedewszystkim nerwy które juz Maja pokazała kilka dni temu.Nie dziwie sie ,tylko czasami sama nerwowo wysiadam kiedy ona tak krzyczy rzuca wszystkim i nie spi po nocach.Zniose dla niej to wszytsko zniose wiecej jesli trzeba ,ale chce ja odzyskac zdrową.Najwazniejsze by ona to wszystko zniosła tak jak trzeba. W domu jest radosna ,usmiecha sie czesto ,bawi sie .Najbardziej sobie upodobała dziadzia ktorego nie opuszcza na krok. Korci mnie strasznie aby zadzwonic do wroclawia i sie dowiedziec cos o dawcy ,ale jesli znow uslysze ze nic z tego bedzie mi bardzo ciezko . Poszukuje podgumowanych przescieradeł na lózko dla Mai ,moze ktos ma na zbyciu? Maja czesto przes sen sie moczy ,a nie pozwala sobie ubrac pampersa,to chyba juz nadwrazliwosc .Skóra jej jest juz taka zniszczona,spękana i delikatna na wszelkie otarcia,ze po czesci zdaje sobie sprawe ze ja pampers uwiera. Cięzko jest wytlumaczyc malemu dziecku dlaczego musi byc tak a nie inaczej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz